? Dlaczego mamy tylko krowy rasy Jersey #gospodarstwo #krowa #rolnik #mleko



Cały film „Nasze krowy mleczne umrą ze starości” jest tutaj:

#jersey #ser #farma #rolnictwo

Camisetas de fútbol Equipamiento, ropa y calzado deportivo . Compra online ahora con los mejores descuentos.

47 pensamientos sobre “? Dlaczego mamy tylko krowy rasy Jersey #gospodarstwo #krowa #rolnik #mleko

  1. 100 procent prawda mój ojciec hodował Jersey 1 sztuka piłem po 5 litrów dziennie nic mi nie było , była stara ojciec sprzedal kupił wielką górska czerwona , wypije 2 szklanki i lecę do kibla . Płakałem za tą krowa najlepsza krówka ever

  2. Oczywiście że posiadają kazeinę A. Mowa tu o beta kazeinie A2A2 która występuje też u innych ras bydła. A2A2 bardzo często mogą jeść ludzie którzy nie mogli jeść mleka z powodu jakichś nietolerancji. " Normalna krowa" bez problemu uzyskuje tłuszcz 4-4,8%. To prawda że Jersey produkuje mleko o wyższym tłuszczu

  3. Wiele, wiele lat temu miałem okazję pić mleko "jersey-ki" jak również wytrąconą śmietanę. Mleko od tradycyjnej "krasuli" zostawało w tyle pod względem smaku jak i konsystencji. Faktycznie mleko od J. jest o wiele bogatsze w tłuszcz i na przykładzie 5L mleka, które mój ojciec przywoził co tydzień od jednego gospodarza z Podosia, to potrafiło sie "wytrącić" na wierzchu około 0.5-0.7L śmietany. Ponieważ uwielbiam mleko (a w tamtym czasie nie miałem styczności z tą rasą krów) to mogę napisać, że się "pochorowałem" po wypiciu (większej ilości) mleka o takiej zawartości tłuszczu przed odciągnięciem śmietany . Później byłem bardziej ostrożny 🙂 .

  4. Co to znaczy "normalna krowa"? Miałem takie normalne krowy i latem na zielonkach miały od 4 do 4,4% tłuszczu, a zimą na kiszonkach do 6%. Moje rekordzistki w szczycie laktacji dawały ok. 40 l. dziennie ale miały wysoki dolew krwi Hf.

  5. ?Dziekuje Wam Wspaniali Ludzie!?0bawiam sie, ze bandziorski system wprowadzany przez bandziorstwo – bedzie chcial Was zniszczyc w PL.
    ?Trzymajcie sie! Krowki piekne i szczesliwe!?

  6. Przyznam się: miałem kiedyś jedną starą krowę. Łaciatą. Zwykłą. Jako mieszczuch (wiejski sierota) który kupił gospodarstwo właśnie z tą krową (nie chcieli zabierać jej ze sobą właśnie dlatego że była stara) nawet dojenia musiałem się nauczyć. W stajni postawiłem magnetofon i puszczałem dwóm koniom i jednej krowie Mozarta, Chopina czy Vivaldiego. (byłem kiedyś muzykiem). Co drugi dzień oddawałem mleko do zlewni a panie kiedyś powiedziały mi… bym nie dolewał śmietany do mleka! Bo mleko od mojej starej, głaskanej krówki miało 7 – 7,5 %!

  7. Z chęcią bym spróbował takiego mleka, a jeszcze takie świeżo wydojone coś wspaniałego. Osobiście wolę mleka które są tłuste choć w sklepie przy najmniej w Polsce max można dostać 3,8% tłuszczu.

Los comentarios están cerrados.